Katarzyna Gramse-Matusiak z radia RMF FM przeprowadziła krótki wywiad ze Sławomirem Idziakiem. Kojarzycie tego pana? To właśnie on zajmuje się zdjęciami oraz resztą spraw z nimi związanych w "nagrywającej się" produkcji Harry Potter i Zakon Feniksa! W wywiadzie mowa jest oczywiście o pracy na planie filmu. Zapraszam do dalszej części newsa!

RMF FM: Powiedział pan kiedyś, ze operator powinien wnosić do filmu własną wizję świata. Jaka jest pana wizja świata, w którym poruszać się będzie Harry Porter w części piątej?

Sławomir Idziak: Zawód operatora przypomina zawód prostytutki, która stoi na rogu i oczekuje po pierwsze na propozycje, a po drugie spełnia życzenia klientów. W przypadku takich dużych produkcji, jak "Harry Porter", które mają już swój określony styl, narzucony poprzez poprzednie części, mówienie o oryginalnej nowej wizji filmu byłoby nieporozumieniem. To jest po prostu niemożliwe. Nie pozwoli na to zarówno studio, jak i producenci. Pewien rodzaj kanonu został już określony i trzeba go w miarę kontynuować.

RMF FM: Jaki to kanon?

Sławomir Idziak: Przede wszystkim chodzi o wykorzystanie techniki komputerowej, a także poruszanie się wśród dekoracji, które zostały stworzone kilka lat temu na potrzeby tego filmu i przyznać muszę, że są one zachwycające, perfekcyjne. Scenografia Stuarta Craiga jest po prostu fenomenalna i to on - jeśli chodzi o wizję tego filmu - ma pierwsze miejsce.


UPDATED: Mam dla Was cały, kompletny wywiad z Idziakiem. Rzućcie na niego okiem tutaj, na Interii.

Autor: Agunia | 2006-03-11 23:56:26