Harry Potter News

HPNews.pl » Artykuły » Harry Potter i Insygnia Śmierci » Streszczenie 'Deathly Hallows'

Streszczenie 'Deathly Hallows'

Autor: Lipa    2007-07-26 10:06:34

Zgodnie z zapowiedzią, publikujemy dziś nasze, obszerne streszczenie siódmego tomu Harry’ego Pottera.

Jest dość długie, gdyż opisuje każdy rozdział z osobna. Jak się okazuje, niełatwo nawet streścić tak obszerną powieść, która liczy sobie ponad 600 stron w wersji angielskiej. Dlatego też nie chcieliśmy go skracać na siłę, by nie pominąć żadnego istotnego wątku. W najbliższych dniach postaramy się też przygotować znacznie krótszą wersję streszczenia dla tych z Was, którym obecne wyda się za długie.

Uwaga: w dalszej części newsa znajduje się pełne streszczenie siódmej części Harry’ego Pottera! Zdradza całą treść książki łącznie z zakończeniem. Jeśli jeszcze jej nie znasz i nie chcesz poznawać, nie czytaj dalszej części tego newsa ani komentarzy!

Całe streszczenie znajdziecie pod „więcej…”.

*** HARRY POTTER AND THE DEATHLY HALLOWS ***

Uwaga: w dalszej części newsa znajduje się pełne streszczenie siódmej części Harry’ego Pottera! Zdradza całą treść książki łącznie z zakończeniem. Jeśli jeszcze jej nie znasz i nie chcesz poznawać, nie czytaj dalszej części tego newsa ani komentarzy. Zostaliście ostrzeżeni.


Rozdział 1: Czarny Pan rośnie w siłę

Dwaj śmierciożercy – Snape i Yaxley – spotykają się w nocy na pustej drodze. Snape twierdzi, że ma dobre wieści. Następnie udają się do pobliskiego dworku, należącego do Lucjusza Malfoya. W jego salonie dołączają do grona śmierciożerców. Pomieszczenie pogrążone jest w ciszy, a na honorowym miejscu przy stole siedzi Lord Voldemort.

Rozpoczyna się dyskusja. Voldemort pyta przybyszów, kiedy Zakon Feniksa zamierzają przetransportować Harry’ego Pottera z Privet Drive. Snape dowiedział się, że nastąpi to w sobotę o zmierzchu, jednak Yaxley ma inne informacje – słyszał od jednego z aurorów, iż chłopiec ma opuścić Privet Drive dopiero 30 lipca, w ostatnią noc przed urodzinami. Czarny Pan zdaje się bardziej ufać informacjom Snape’a, który dodaje, że Potter ma udać się do domu jednego z członków Zakonu. Voldemort drwi z Yaxleya i wątpi, by śmierciożercy zdołali opanować Ministerstwo Magii do soboty – a to oznacza, że nie będą mogli dopaść Harry’ego, gdy ten dotrze już do celu. Będą więc musieli zaatakować go w drodze.

Voldemort chce uniknąć błędu, jaki popełnił podczas pojedynku z Harrym. Wie, że nie zdoła zabić go swoją różdżką, dlatego zabiera Lucjuszowi Malfoyowi jego różdżkę, a następnie kpi z jego rodziny. Pokazuje też śmierciożercom zakładniczkę, wiszącą nad stołem – jest to profesor Charity Burbage, nauczycielka mugoloznawstwa w Hogwarcie. W odwecie za przyjazne wyrażanie się o mugolach, Voldemort zabija profesor Burbage zaklęciem Avada Kedavra.


Rozdział 2: Ku pamięci

Harry spędza swoje ostatnie chwile przy Privet Drive. Już tylko cztery dni zostały do momentu, gdy opuści ten dom raz na zawsze. Porządkuje rzeczy w swoim kufrze, odkładając te, które już mu się nie przydadzą. Codziennie przegląda też prasę – prenumerata Proroka Codziennego pozwala mu śledzić na bieżąco wydarzenia w świecie czarodziejów.

Odnajduje jeden z poprzednich numerów Proroka, z artykułem Elphiasa Doge’a wspominającym Albusa Dumbledore’a. Czytamy w nim o szkolnych latach Dumbledore’a, jest też wzmianka o śmierci jego matki i siostry, gdy był jeszcze młody. Z kolei w najnowszym numerze Proroka pojawia się wywiad z… Ritą Skeeter. Dziennikarka zapowiada swoją nadchodzącą książkę – obszerną biografię Dumbledore’a, pełną kontrowersyjnych faktów odsłaniających rzekome ciemniejsze strony życia Albusa.

Ogarnięty złością Harry odrzuca gazetę i sięga po lusterko ofiarowane mu niegdyś przez Syriusza. Przez moment wydaje mu się, że dostrzega w nim błysk i oko Dumbledore’a… ale złudzenie znika po chwili.


Rozdział 3: Wyjazd Dursleyów

Nadchodzi dzień, w którym Dursleyowie mają opuścić Privet Drive. Ustalono, że członkowie Zakonu Feniksa przybędą po nich i zapewnią im maksymalną ochronę – tak, by po siedemnastych urodzinach Harry’ego Voldemort nie mógł ich dopaść. Wuj Vernon jednak wcale nie jest przekonany, czy z powodu „tych bredni” powinien wraz z rodziną opuszczać dom. Rozpoczyna się dyskusja z Harrym. Chłopak usiłuje uświadomić Vernonowi, że grozi im śmiertelne niebezpieczeństwo. Na wzmiankę o torturach Dudley prosi, by rodzice posłuchali Harry’ego.

Wkrótce przybywają Dedalus Diggle i Hestia, gotowi zabrać Dursleyów w bezpieczne miejsce. Przy pożegnaniu z Harrym, Dudley wyraża pewną skruchę i dziękuje za uratowanie przed dementorami dwa lata wcześniej. Po chwili Harry zostaje sam w domu, czekając, aż Szalonooki Moody przybędzie po niego.


Rozdział 4: Siedmiu Potterów

Harry po raz ostatni przechadza się po domu Dursleyów, żegnając się z miejscem, gdzie spędził dzieciństwo. Wkrótce na miejscu zjawia się nie tylko Moody, ale również dwanaście innych osób, w tym Ron, Hermiona i Hagrid z motorem Syriusza. Okazuje się, że nastąpiła zmiana planów: by zmylić śmierciożerców, sześć osób – Ron, Hermiona, Fred, George, Fleur i Mundungus Fletcher – wypija eliksir wielosokowy i przemienia się w Harry’ego.

Siedmiu Potterów – ten prawdziwy oraz sześcioro jego sobowtórów – każdy z jednym opiekunem, ma wyruszyć do siedmiu różnych miejsc, tak by ewentualni śmierciożercy nie wiedzieli, który Harry jest prawdziwy i kogo ścigać. Prawdziwemu Harry’emu towarzyszy Hagrid na motorze. Gdy jednak wszyscy wzbijają się w powietrze, momentalnie zostają otoczeni przez trzydziestu śmierciożerców. Rozpoczyna się walka w powietrzu, a Hagrid i Harry usiłują przedostać się do domu Tonks. Niestety, prawdziwy Harry nieuważnie zdradza swoją tożsamość i to na nim skupia się pościg. Pojawia się nawet latający w powietrzu Voldemort, ale różdżka Harry’ego sama z siebie rzuca zaklęcie, powstrzymując atak. Hagrid i Harry docierają na miejsce, rozbijając się boleśnie wraz z motocyklem, ale są żywi – zdołali uciec Voldemortowi.


Rozdział 5: Upadły wojownik

Rodzice Tonks natychmiast zajmują się przybyszami. W walce zginęła Hedwiga… ale nie tylko ona. Harry i Hagrid dostają się za pomocą świstoklika do Nory, gdzie docierają wieści o śmierci Moody’ego, zaś George stracił ucho. Wszyscy inni zdołali się wyratować i przybyć, tylko Mundungus uciekł i nie wiadomo, gdzie jest.

Fleur słusznie zwraca uwagę, że ktoś z Zakonu musiał nieostrożnie zdradzić prawdziwą datę przetransportowania Harry’ego z Privet Drive, skoro poznali ją śmierciożercy. Harry tymczasem zamierza jak najprędzej wyruszyć na wyprawę poszukiwania horkruksów. Jednak jeszcze tego samego dnia zaczyna boleć go blizna i ma wizję Voldemorta torturującego Ollivandera. Czarny Pan chce dowiedzieć się od niego, dlaczego nawet za pomocą innej różdżki niż swoja nie potrafił zabić Harry’ego.


Rozdział 6: Ghul w piżamie

Harry i przyjaciele decydują się wyruszyć na poszukiwanie horkruksów zaraz po ślubie Billa i Fleur, który ma miejsce 1 sierpnia. Przeciwna jakiejkolwiek wyprawie jest pani Weasley, która, rzecz jasna, nie wie, jak ważna jest to misja, a Harry nie może jej tego zdradzić. Wobec tego pani Weasley stara się odseparować całą trójkę, zamęczając ich różnymi pracami w związku z przygotowaniami do ślubu.

Gdy wreszcie Harry znajduje sposobność, by porozmawiać z Ronem i Hermioną, daje im do zrozumienia, że nie muszą wybierać się z nim. Obydwoje są jednak zdeterminowani, by mu pomóc. Hermiona zmodyfikowała nawet pamięć swoich rodziców i wysłała ich do Australii, by nikt nie mógł jej znaleźć za ich pośrednictwem. Z kolei Ron ucharakteryzował ghula z Nory tak, by przypominał z wyglądu jego samego, zapadłego na ciężką chorobę. W ten sposób nawet jeśli ktoś będzie pytał o Rona, dowie się, że leży chory w domu. Co więcej, Hermiona zaopatrzyła się już w wiele książek, które mogą okazać się przydatne – w jednej z nich są wymienione nawet sposoby, jak zniszczyć horkruksy.

Trwają przygotowania do ślubu. Wieczorem przybywają państwo Delacour, rodzice Fleur.


Rozdział 7: Testament Albusa Dumbledore’a

Harry znów miał sen: tym razem Voldemort poszukiwał osoby nazwiskiem Gregorowicz. Dopiero po chwili zdaje sobie sprawę, że oto nadeszły jego siedemnaste urodziny, jest więc już dorosłym czarodziejem, może używać magii. Na moment udaje mu się porozmawiać na osobności z Ginny. Gdy zaczyna się z nią całować, wszystko przerywa Ron.

Wieczorem odbywa się małe przyjęcie urodzinowe dla Harry’ego, przygotowane przez panią Weasley. Zostaje jednak przerwane przez ministra magii, Rufusa Scrimgeoura. Chce on porozmawiać z Harrym, Hermioną i Ronem w sprawie testamentu Dumbledore’a. Okazuje się, że Albus zapisał Ronowi swój deluminator, Hermionie – książkę z czarodziejskimi baśniami, a Harry’emu – złoty znicz, który niegdyś złapał w swoim pierwszym meczu w Hogwarcie. Harry miał również otrzymać miecz Grodyka Gryffindora, ale Ministerstwo postanowiło go skonfiskować.

Wizyta kończy się kłótnią Harry’ego z ministrem. Po jego odejściu, trójka przyjaciół zastanawia się, dlaczego Dumbledore ofiarował im tak dziwne i pozornie mało ważne przedmioty.


Rozdział 8: Wesele

Na czas ślubu Harry, dla bezpieczeństwa, zostaje przemieniony w mugolskiego chłopca i podaje się za kuzyna Weasleyów. Na wesele przybywa wiele znanych mu osób, m.in. Ksenofiliusz Lovegood wraz z córką oraz Wiktor Krum. Fleur i Bill przyrzekają sobie dozgonną miłość.

Podczas rozmowy z Krumem, Harry dowiaduje się, że pan Lovegood nosi na ramieniu znak czarnoksiężnika Grindelwalda – czarnomagiczny symbol. Wiktor jest wyraźnie rozczarowany, iż Hermiona jest obecnie dziewczyną Rona. Przy okazji Harry przypomina sobie, skąd zna nazwisko Gregorowicz – to wytwórca różdżek, jedną z jego różdżek ma Krum.

Harry rozmawia też chwilę z Elphiasem Doge’em, który zaprzecza, jakoby Dumbledore w młodości miał coś wspólnego z praktykami czarnomagicznymi. Innego zdania jest jednak ciotka Muriel i zdradza wiele ciemnych kulisów z życia Albusa. Mówi m.in., że to on doprowadził do śmierci swojej siostry, Ariany. Ponoć fakty te zdradziła Ricie Skeeter znajoma Dumbledore’a, Bathilda Bagshot – autorka „Historii magii”. Harry dowiaduje się z rozmowy, że Dumbledore mieszkał w dolinie Godryka – tam, gdzie zginęli jego rodzice.

Nagle wesele zostaje przerwane. Kingsley Shacklebot przesyła wiadomość, że śmierciożercy zdobyli Ministerstwo Magii, a Scrimgeour został zamordowany.


Rozdział 9: Kryjówka

Momentalnie na weselu zjawiają się śmierciożercy. Powstaje panika. Hermiona wraz z Harrym i Ronem teleportuje się do mugolskiej Tottenham Court Road w Londynie. Harry ukrywa się pod peleryną niewidką. Wszyscy troje zastanawiają się, dokąd iść, by się ukryć. Wstępują do mugolskiego baru, jednak odnajdują ich tam śmierciożercy. Przyjaciołom udaje się uciec, jednak zastanawiają się, jak to się stało, że zostali odnalezieni tak szybko.

Teleportują się do domu przy Grimmauld Place 12, uznając go za najpewniejsze w tej chwili miejsce. Wkrótce po przybyciu otrzymują od pana Weasleya wiadomość, że rodzina jest cała i zdrowa, ale muszą uważać, gdyż są stale obserwowani i śledzeni. Harry’ego znów boli blizna i odczuwa wściekłość Voldemorta.


Rozdział 10: Opowieść Stworka

Wczesnym rankiem, Harry decyduje się przyjrzeć dokładniej niektórym pomieszczeniom domu przy Grimmauld Place. Daje się zauważyć, że ktoś już przeszukiwał dom, nim się zjawili. W pokoju Syriusza chłopak znajduje fragment starego listu napisanego przez Lily Evans, w którym jest wzmianka o Dumbledorze i jego kontrowersyjnych historiach… ale nie podano konkretnie, jakich.

Trójka przyjaciół dostrzega napis na drzwiach pokoju Regulusa. Harry domyśla się, że to Regulus Arcturus Black jest tajemniczym R.A.B.’em, a Hermiona przypomina sobie medalion w domu Blacków, który znaleźli dwa lata wcześniej i nie potrafili go otworzyć. Mimo poszukiwań, nie mogą go znaleźć.

Wszystko wyjaśnia Stworek, opowiadając Harry’emu historię medalionu. Stworek służył kiedyś jako skrzat Voldemortowi pomagał mu w ukryciu horkruksa na wyspie w jaskini. Jego panem wciąż pozostawał jednak Regulus, który jakiś czas potem nakazał mu zamienić prawdziwego horkruksa na zwykły medalion. Sam Regulus zginął podczas tej wyprawy, a Stworek przeżył i zgodnie z poleceniem swojego pana, po powrocie usiłował zniszczyć horkruksa, ale bezskutecznie. Później zaś medalion został ukradziony przez Mundungusa Fletchera. Harry, chcąc jak najszybciej odzyskać horkruksa, nakazuje Stworkowi sprowadzić Mundungusa na Grimmauld Place.


Rozdział 11: Łapówka

Na Grimmauld Place przybywa Lupin. Potwierdza, że Ministerstwo zostało opanowane przez śmierciożerców. Ministrem magii został Pius Thicknesse, znajdujący się pod wpływem zaklęcia Imperius. Rozpoczęły się prześladowania czarodziejów urodzonych w rodzinach mugoli, zgodnie z ideą czystej krwi. Co więcej, Ministerstwo poszukuje Harry’ego, oskarżając go, że maczał palce w śmierci Dumbledore’a.

Remus chce wiedzieć, jaką to ważną misję Dumbledore zostawił trójce przyjaciół, lecz Harry nie może mu tego zdradzić. Lupin oferuje pomoc. Dochodzi do kłótni, chłopak oskarża Lupina, że chce iść z nimi na wyprawę, aby uciec od odpowiedzialności za Tonks i ich dziecko, które niebawem się urodzi. Pojedynkują się, po czym Lupin, wściekły, opuszcza dom. Niebawem na miejsce przybywa Stworek, który po paru dniach poszukiwań odnalazł Mundungusa Fletchera. Fletcher wyjaśnia, że dał skradziony medalion jako łapówkę dla Dolores Umbridge.


Rozdział 12: Potęga magii

Dom przy Grimmauld Place jest obserwowany przez śmierciożerców, którzy jednak nie mogą się do niego dostać, gdyż chroniony jest wciąż Zaklęciem Fideliusa. Harry, Hermiona i Ron co jakiś czas teleportują się pod peleryną-niewidką do Ministerstwa Magii, gdzie mogą obserwować rozmowy niektórych śmierciożerców i pracowników. Planują bowiem wizytę w Ministerstwie, podczas której chcą odnaleźć Umbridge i odebrać jej medalion będący horkruksem.

1 września dowiadują się, że Snape został dyrektorem Hogwartu. Kolejnego dnia wybierają się do Ministerstwa, i przemieniwszy się w trójkę pracowników (za pomocą eliksiru wielosokowego), dostają się do środka. Ron zostaje oddzielony od Hermiony i Harry’ego przez Yaxleya, który nakazuje mu wykonać pewną robotę. Niedługo potem Harry i Hermiona odnajdują Umbridge.


Rozdział 13: Komisja Rejestracyjna Mugolskich Czarodziejów

Umbridge wita się z Hermioną, przemienioną w jej współpracownicę – Mafaldę. Nakazuje jej towarzyszyć podczas pokazowych procesów nad czarodziejami urodzonymi w mugolskich rodzinach. Harry zostaje więc sam. Udaje mu się dotrzeć do gabinetu Umbridge, jednak nie znajduje tam medalionu. Wraca zatem do podziemi, gdzie jest świadkiem przesłuchania czarodziejki z mugolskiej rodziny. Dostrzega poszukiwany medalion na szyi Umbridge i atakuje ją oraz Yaxleya, po czym zabiera medalion i ucieka wraz z Hermioną, uwalniając przy okazji więzionych czarodziei.

Niestety, pracownicy Ministerstwa wykrywają intruzów. Harry’emu, Hermionie i Ronowi udaje się uciec z Ministerstwa i deportować na Grimmauld Place, lecz Yaxley podąża ich śladem i dociera do ich kryjówki. Hermiona szybko teleportuje się zatem wraz z całą trójką w inne miejsce.


Rozdział 14: Złodziej

Yaxley dostał się na Grimmauld Place, więc trójka przyjaciół nie może już tam powrócić. Są w lesie. Ron doznał obrażeń podczas ucieczki. Hermiona rzuca na miejsce ukrycia zaklęcia ochronne, tak by nikt ich nie zaskoczył. Harry’ego znów boli blizna i ma realistyczny sen: Voldemort odnalazł Gregorowicza i chce coś od niego dostać, ale Gregorowicz twierdzi, iż ukradziono mu ten przedmiot.


Rozdział 15: Zemsta goblinów

Harry odkrywa osobliwe działanie medalionu: odkąd nosi go na szyi, jest w fatalnym nastroju. Przyjeciele postanawiają więc nosić horkruksa na zmianę. Zastanawiają się też, gdzie może znajdować się reszta horkruksów? Harry zauważa, że Ron i Hermiona coraz częściej rozmawiają o czymś sami, korzystając z jego nieobecności.

W pobliżu ich kryjówki pewnego dnia zjawiają się znajome osoby: Ted Tonks, Dean Thomas oraz goblin Gryfek. Ten ostatni ujawnia, że miecz Gryffindora – skonfiskowany przez Ministerstwo – tak naprawdę jest falsyfikatem, choć nikt o tym nie wie. Harry i Hermiona domyślają się, iż Dumbledore, wiedząc że miecz zostanie skonfiskowany, zamienił go na falsyfikat, a ten prawdziwy gdzieś ukrył. Miecz może posłużyć im do niszczenia horkruksów, albowiem ma na sobie pozostałości krwi bazyliszka.

Niestety, Ron nie jest tak pozytywnie nastawiony do kontynuowania wyprawy. Spiera się z Harrym i zarzuca mu, że nie przygotował żadnego planu działania, że cała ekspedycja w poszukiwaniu horkruksów jest bezowocna. Następnie decyduje się opuścić dwoje przyjaciół i wrócić do domu.


Rozdział 16: Dolina Godryka

Po odejściu Rona, w kryjówce Harry’ego i Hermiony panuje nieciekawa atmosfera. Dziewczyna płacze po nocach. Po kilku dniach natrafia jednak na kolejną wskazówkę – w książce ofiarowanej przez Dumbledore’a znajduje znak Grindelwalda. Harry dowiaduje się od niej, że Godryk Gryffindor mieszkał w Dolinie Godryka. Obydwoje postanawiają się tam wybrać w nadziei, że odnajdą tam Bathildę Bagshot, u której być może Dumbledore zostawił prawdziwy miecz Gryffindora.

Harry, przemieniony w nieznanego mugola za pomocą eliksiru wielosokowego, dociera wraz z Hermioną do Doliny Godryka. Na cmentarzu odwiedzają grób rodziny Dumbledore’ów oraz groby rodziców Harry’ego.


Rozdział 17: Tajemnica Bathildy

Na cmentarzu odnajduje ich bardzo stara, mało kontaktowa kobieta. Okazuje się, że to właśnie ona jest Bathildą Bagshot. Prowadzi ich do swojego domu, jednak nie odpowiada na żadne pytania. Chce porozmawiać na osobności z Harrym, dlatego udaje się z nim na poddasze, zostawiając Hermionę na dole.

Bathilda chce coś pokazać Harry’emu, ale ten nie wie co. Nagle Bathilda przemienia się w węża Voldemorta. Nagini próbuje zatrzymać chłopaka na miejscu aż do chwili przybycia Czarnego Pana. Rozpoczyna się rozpaczliwa walka o życie, na poddasze przybywa Hermiona i ratuje Harry’ego z opresji. Obydwoje uciekają. Podczas ucieczki, Harry wdziera się mimowolnie do umysłu Voldemorta i odczuwa jego wściekłość, widzi też wspomnienie nocy sprzed kilkunastu lat i śmierć swoich rodziców.

Budzi się ze snu w bezpiecznym miejscu, w towarzystwie Hermiony, z dala od Doliny Godryka. Podczas nieudanej wyprawy chłopak poniósł jedną stratę – podczas ucieczki zniszczona została jego różdżka i nie da się jej naprawić.


Rozdział 18: Życie i kłamstwa Albusa Dumbledore’a

Z mieszkania Bathildy Bagshot Hermiona zdołała zabrać książkę Rity Skeeter, zatytułowaną „Życie i kłamstwa Albusa Dumbledore’a”. Harry odnajduje w niej rozdział dotyczący znajomości Dumbledore’a i Grindelwalda w czasach, gdy byli jeszcze uczniami. Wyczytuje, iż Dumbledore miał w młodym wieku idee antymugolskie i pragnął dominacji czarodziejów czystej krwi nad mugolami oraz czarodziejami z mugolskich rodzin, w myśl „wyższego dobra”. Dowodem jest fragment autentycznego listu Dumbledore’a do Grindelwalda.

Harry, słysząc i czytając te coraz bardziej kontrowersyjne historie o Dumbledorze, zaczyna wątpić w jego wielkość. Zastanawia się też, czy los jego – Harry’ego – naprawdę obchodził Dumbledore’a? Ma do niego pretensje, że Albus nigdy nie powiedział mu całej prawdy o sobie i swojej przeszłości.


Rozdział 19: Srebrna łania

Pewnej nocy Harry, nie mogąc spać, zauważa na zewnątrz namiotu patronusa – srebrną łanię. Mając dziwne przeczucie, że nie kryje się za nią żadne niebezpieczeństwo, podąża jej śladem. Dociera do stawu, w którym znajduje się prawdziwy miecz Gryffindora. Nie mogąc go wydobyć z zamarzniętego stawu w żaden inny sposób, decyduje się zanurkować w lodowatej wodzie. Gdy dociera na dno i zdobywa miecz, medalion na jego szyi ożywa i próbuje go udusić. Życie Harry’emu ratuje Ron, wyciągając go ze stawu.

Okazuje się, że Ron przemyślał swoje błędy i postanowił wrócić do Harry’ego i Hermiony. Za pomocą miecza niszczy horkruksa ukrytego w medalionie. Hermiona początkowo jest wściekła na Rona i jego poprzednie zachowanie, ale Harry uspokaja sytuację. Wiedzą, że kolejny horkruks jest już zniszczony – pozostały zatem trzy.


Rozdział 20: Ksenofiliusz Lovegood

Trójka przyjaciół znów podróżuje razem i zastanawia się, kto mógł wysłać patronusa, który doprowadził Harry’ego do miecza? Ron wyjaśnia z kolei, że nie wolno im głośno wymawiać imienia Voldemorta, gdyż śmierciożercy potrafią w ten sposób zlokalizować ich.

Hermiona, chcąc dowiedzieć się więcej o Grindelwaldzie i jego znaku, udaje się wraz z Harrym i Ronem do ojca Luny, Ksenofiliusza Lovegooda. Ksenofiliusz okazuje się hipokrytą – w „Żonglerze” pisze non stop, iż trzeba pomóc Harry’emu, ale sam boi się go nawet przyjąć w swoim domu. Ostatecznie jednak zgadza się porozmawiać z przyjaciółmi.


Rozdział 21: Opowieść o trzech braciach

Okazuje się, że tajemniczy znak Grindelwalda jest w rzeczywistości symbolem Śmiertelnych Relikwii – trzech potężnych, magicznych przedmiotów, których historia pochodzi z legendy o trzech braciach, chcących oszukać śmierć. Śmierć w nagrodę za spryt dała: pierwszemu z nich – różdżkę niepokonaną w pojedynkach, drugiemu – kamień mogący przywołać postaci zmarłych, a trzeciemu – pelerynę-niewidkę. Te trzy obiekty to właśnie Śmiertelne Relikwie: Prastara Różdżka, Wskrzeszający Kamień oraz peleryna-niewidka. Mają one zapewnić magiczną potęgę każdemu, kto posiądzie je wszystkie, choć mało kto wierzy, by legenda ta była prawdziwa.

Po wysłuchanie opowieści pana Lovegooda, Harry odkrywa, że w domu wcale nie ma Luny. Ksenofiliusz wyjaśnia, iż zabrano mu ją za to, co pisał w „Żonglerze”, dlatego teraz boi się Ministerstwa i właśnie poinformował jego pracowników, że Harry Potter przebywa u niego w domu. Przyjaciele ukrywają się pod peleryną-niewidką i osaczeni przez śmierciożerców oraz Lovegooda, doprowadzają do eksplozji, po czym uciekają z miejsca zdarzenia.


Rozdział 22: Śmiertelne Relikwie

Trójka przyjaciół zdołała uciec, jednak Harry nie zaprząta sobie teraz głowy zagrażającym im niebezpieczeństwem. Jego myśli skupione są na Śmiertelnych Relikwiach, o jakich opowiedział im pan Lovegood. Czy to możliwe, by istniały naprawdę? Harry’ego ogarnia prawdziwa obsesja. Jest pewien, że znajduje się w posiadaniu przynajmniej jednej lub dwóch relikwii – ma jedyną w swoim rodzaju pelerynę-niewidkę, zaś w zniczu, jaki ofiarował mu Dumbledore, być może znajduje się kamień ze zniszczonego pierścienia-horkruksa – chłopak podejrzewa, że jest to Wskrzeszający Kamień.

W ten sposób odgaduje, że tym, czego Voldemort poszukuje od miesięcy, jest Prastara Różdżka. Jednak Hermiona i Ron nie do końca podzielają jego teorie i nie wierzą w istnienie śmiertelnych Relikwii. Ronowi udaje się natomiast włączyć audycję specjalnego, konspiracyjnego radia, w którym dyskutują m.in. Lee Jordan, Fred, George oraz Lupin. W ten sposób Harry i spółka dowiadują się o ostatnich wydarzeniach: zginął ojciec Tonks. Po wysłuchaniu audycji, Harry nieostrożnie wymawia imię Voldemorta, przez co śmierciożercy znajdują ich kryjówkę.


Rozdział 23: Dwór Malfoya

Hermiona momentalnie przemienia Harry’ego i Rona w inne postaci, by śmierciożercy ich nie poznali. Wpadają jednak w ich ręce. Harry podaje się za Vernona Dudleya, zaś Ron – za Stana Shunpike’a. Śmierciożercy na czele z wilkołakiem Greybackiem rozpoznają jednak Hermionę i domyślają się, że jednym z zakładników jest Harry. Udają się zatem bezpośrednio do dworu Malfoya, by stamtąd wezwać Czarnego Pana.

Na miejscu wywiązuje się spór o to, czy należy wzywać Voldemorta. Nikt nie ma pewności, czy rzeczywiście złapano Harry’ego. Draco Malfoy nie potrafi i nie chce tego potwierdzić. Bellatrix Lestrange ogarnia panika na wieść, że znaleziono też przy Hermionie miecz Gryffindora, który przecież ukryła wcześniej w Banku Gringotta (choć tak naprawdę ukryła tylko falsyfikat, o czym jednak nie wie). Harry i Ron zostają uwięzieni, zaś Bellatrix torturuje Hermionę, by dowiedzieć się, skąd wzięła ów miecz.

W dworze Malfoya więzieni są również: Luna, Dean Thomas, Gryfek oraz pan Ollivander. Harry spogląda z rozpaczliwą nadzieją w lusterko, które dostał niegdyś od Syriusza, i znów dostrzega w nim krótki błysk, a po chwili w piwnicy zjawia się… Zgredek. Pomaga zakładnikom uciec z dworu Malfoya. Ucieczkę dostrzega Glizdogon, jednak zamiast ich wydać, milczy, po czym popełnia samobójstwo. Harry i Ron zostają, by uwolnić Hermionę. Zaskakują śmierciożerców, pokonują ich w zamieszaniu i zgarniają różdżki Draco Malfoya oraz Bellatrix, po czym deportują się do Shell Cottage – mieszkania Billa i Fleur. Podczas ucieczki ginie Zgredek, śmiertelnie raniony nożem przez Bellatrix.


b>Rozdział 24: Wytwórca różdżek

Harry urządza pogrzeb Zgredka, a następnie rozmawia z Gryfkiem. Chłopak widział panikę w oczach Bellatrix na wieść o znalezieniu miecza i przypuszcza, że w jej krypcie w banku może znajdować się jeden z horkruksów. Pyta więc Gryfka, czy pomógłby im włamać się do Banku Gringotta w poszukiwaniu horkruksa. Gryfek chce rozważyć propozycję.

Harry zamienia też kilka słów z Ollivanderem. Wytwórca różdżek potwierdza, że Prastara Różdżka rzeczywiście istnieje, natomiast nigdy nie słyszał o Śmiertelnych Relikwiach. Harry ma więc potwierdzenie, że Voldemort poszukuje Prastarej Różdżki. Wie też, gdzie się ona znajduje – jej posiadaczem był Dumbledore. Chłopak ponownie ma wizję i wkrada się do umysłu Voldemorta, widząc, jak ten dociera do Hogwartu i zabiera Prastarą Różdżkę z grobu Dumbledore’a.


Rozdział 25: Shell Cottage

Voldemort zdobył Prastarą Różdżkę, a Harry i przyjaciele mają poczucie bezsilności. Na razie jednak skupiają się na horkruksach. Gryfek zgadza się pomóc im w wyprawie do Gringotta, ale w zamian żąda miecza Gryffindora. Harry, Hermiona i Ron planują wraz z nim całą ekspedycję. Chłopak po cichu liczy, że uda mu się wymigać od oddawania miecza – w końcu to jedyna broń, jaką mogą zniszczyć horkruksy.

Do Shell Cottage przybywa Lupin. Tonks urodziła mu syna. Remus i Harry przebaczają sobie dawne zwady. Tuż przed planowaną wyprawą do Banku Gringotta, Bill rozmawia z Harrym na osobności (choć nie wie, dokąd wybierają się z Gryfkiem) i ostrzega, by nie próbował oszukiwać goblinów, gdyż może się to dla niego źle skończyć.


Rozdział 26: Bank Gringotta

Hermiona za pomocą eliksiru wielosokowego przemienia się w Bellatrix Lestrange, ma także jej różdżkę. Harry i Ron, ukryci pod peleryną-niewidką, wybierają się z nią i z Gryfkiem do Dziurawego Kotła. Obecność Bellatrix w banku wzbudza spore zainteresowanie, jednak nikt nie podważa jej wiarygodności. Gdy już znajdują się w podziemiach, udaje się rzucić zaklęcie Imperius na towarzyszące im gobliny.

Niespodziewanie napotykają jednak na miejsce, w którym działanie wszelkich zaklęć zostaje złamane, a Hermiona powraca do swojego normalnego wyglądu. Przedzierając się do krypty Bellatrix, muszą walczyć ze smokiem, ostatecznie jednak udaje się im do niej dostać. Przedmioty w krypcie parzą przy każdym dotyku, jednak Harry’emu udaje się znaleźć czarę Helgi Hufflepuff i pomimo licznych obrażeń, trójka przyjaciół ucieka z banku na plecach potężnego smoka.


Rozdział 27: Ostatnia kryjówka

Harry, Hermiona i Ron pozbywają się w końcu towarzystwa smoka. Mają horkruksa, ale za to stracili miecz Gryffindora. Harry ma kolejną wizję: Voldemort właśnie dowiedział się o włamaniu do krypty i wykradzeniu czary. Czarnego Pana ogarnia panika na myśl o tym, że Potter wie o jego horkruksach. Zamierza sprawdzić pozostałe, aby upewnić się, że są bezpieczne. Ostatni z nich znajduje się w Hogwarcie.


Rozdział 28: Brakujące lusterko

Harry wie, że nie ma czasu do stracenia – musi przybyć do Hogwartu, odnaleźć i zniszczyć ostatniego horkruksa, nim dostanie się tam Voldemort. Wraz z Hermioną i Ronem teleportują się do Hogsmeade, gdzie jednak dopadają ich śmierciożercy. Z opresji ratuje ich Aberforth – brat Dumbledore’a. Opowiada im prawdziwą historię Albusa i wspomina, jak doszło do kłótni i pojedynku z Grindelwaldem, w którym nieszczęśliwie zginęła ich siostra, Ariana. Twierdzi też, że wojna z Voldemortem jest przegrana, i odradza dalsze działanie.

Harry jednak upiera się przy swoim, chce dostać się do Hogwartu. Aberforth pokazuje im jedyne tajne przejście, które jeszcze nie jest strzeżone. Właśnie w tym przejściu przyjaciele spotykają Neville’a.


Rozdział 29: Zagubiony diadem

W drodze tajnym przejściem do szkoły, Neville opowiada o reżimie, jaki zapanował w Hogwarcie. Rodzeństwo Carrow (dwoje nauczycieli-śmierciożerców) torturuje uczniów zaklęciem Cruciatus, zaś wszelkie próby oporu są likwidowane. Przybycie Harry’ego do Hogwartu wzbudza radość wielu osób, zgromadzonych w Pokoju Życzeń.

Harry początkowo nie chce ich wtajemniczać w swój plan, jednak pod naciskiem zgadza się wyjawić, że poszukuje przedmiotu, jaki niegdyś należał do Ravenclaw. Na myśl przychodzi tylko diadem Roveny Ravenclaw, który jednak podobno zaginął wiele lat temu. Luna prowadzi Harry’ego do pokoju wspólnego Krukonów. Tam Harry przypatruje się pomnikowi Ravenclaw, jednak zostaje przyłapany przez Alectę Carrow.


Rozdział 30: Dymisja Severusa Snape’a

Luna oszałamia Carrow, zażegnując niebezpieczeństwo. Carrow zdążyła już jednak wezwać Lorda Voldemorta. Harry skrywa się pod peleryną niewidką i obserwuje dyskusję Amycusa Carrowa (brata Alecty) z profesor McGonagall. Nagle rzuca zaklęcie Cruciatus na Amycusa i ukazuje się swojej byłej nauczycielce. Ostrzega ją, że Voldemort wkrótce przybędzie do szkoły. Prosi też, by zabezpieczono szkołę do czasu, gdy znajdzie obiekt będący horkruksem. Profesor McGonagall zgadza się powstrzymać Czarnego Pana.

Pojawia się Snape, podejrzewający, że Harry zjawił się w zamku. Dochodzi do pojedynku między Snape’em, McGonagall i Flitwickiem, w wyniku którego Snape ucieka. Voldemort ze swoją armią jest tuż tuż. Rozpoczynają się przygotowania do obrony Hogwartu, podczas gdy Harry ma poszukiwać horkruksa.


Rozdział 31: Bitwa o Hogwart

McGonagall zarządza ewakuację. Młodsi uczniowie mają zostać wyprowadzeni ze szkoły do Hogsmeade, zaś starsi – jeśli chcą – mogą zostać i walczyć. Harry rozpoczyna poszukiwania horkruksa, jednak nadal nie wie, czym on jest i gdzie jest. W akcie desperacji odnajduje Szarą Damę – ducha Ravenclawu. Rovena Ravenclaw była jej matką, a Szara Dama ukradła jej diadem, zaś wiele lat później trafił on w ręce Riddle’a. Harry domyśla się, że Riddle zrobił z niego horkruksa i ukrył go w Hogwarcie, gdy powrócił do szkoły ubiegać się o posadę nauczyciela.

Harry poszukuje diademu, a w tym samym czasie rozpoczyna się bitwa. Biorą w niej też udział członkowie Zakonu Feniksa. W międzyczasie Ron i Hermiona docierają do Komnaty Tajemnic, gdzie niszczą czarę Helgi Hufflepuff. Harry odnajduje diadem Ravenclaw w Pokoju Życzeń. Przeszkodzić usiłują mu Malfoy, Goyle i Crabbe – ten ostatni rzuca potężne zaklęcie, od którego skutków sam ginie, a przy okazji zniszczony zostaje diadem.

Walka trwa dalej. W jej toku ginie Fred.


Rozdział 32: Prastara różdżka

Weasleyowie rozpaczają po stracie brata, zaś Harry ma kolejną wizję: Lord Voldemort czeka we Wrzeszczącej Chacie i chce, by przyprowadzono do niego Snape’a. Chłopak, wraz z Hermioną i Ronem, przedziera się przez korytarze i salę wejściową pełne walczących. Pod peleryną niewidką zakradają się do tajnego przejścia prowadzącego do Wrzeszczącej Chaty.

Tam Harry podsłuchuje rozmowę Voldemorta ze Snape’em. Czarny Pan twierdzi, że Prastara Różdżka nie służy mu tak, jak by sobie tego życzył. Przypuszcza, iż to dlatego, że nie on pokonał jej poprzedniego właściciela (Dumbledore’a), tylko Snape. Panem różdżki jest więc Snape, dlatego Voldemort chce go zabić i mu ją odebrać, by stać się jej prawdziwym panem. Nakazuje więc Nagini śmiertelnie ukąsić Severusa, po czym opuszcza Wrzeszczącą Chatę.

Wciąż ukryty pod peleryną-niewidką Harry obserwuje śmierć Snape’a, który w swoim ostatnim tchnieniu oddaje mu swoje myśli, by chłopak obejrzał je w myślodsiewni.


Rozdział 33: Historia Księcia

Lord Voldemort wzywa obrońców Hogwartu, by się poddali i wydali mu Harry’ego. Tymczasem Potter wraca do zamku i dociera do gabinetu dyrektora, gdzie w myślodsiewni ogląda wspomnienia, jakie oddał mu Snape.

Są to liczne obrazki z życia Snape’a – najpierw małego chłopca, później z czasów, gdy był uczniem w Hogwarcie, wreszcie – dorosłego człowieka. Okazuje się, że Severus był przyjacielem Lily Evans, kochał się w niej. Nie znosił Jamesa, gdyż był on rywalem i podrywał Lily. Później, po ukończeniu Hogwartu, był szpiegiem wśród śmierciożerców i przekazywał Dumbledore’owi informacje. Gdy dowiedział się, że Voldemort chce zabić Potterów, obiecał Dumbledore’owi, że zrobi wszystko, jeśli tylko Albus ochroni Lily. Właśnie dlatego Dumbledore przez tyle lat miał do niego tak ogromne zaufanie.

W ostatnich fragmentach wspomnień Snape’a wyjaśniają się kulisy śmierci Dumbledore’a. Podczas zniszczenia pierścienia-horkruksa, został śmiertelnie ranny i wiadomo było, że nie pożyje dłużej jak rok. Wobec obydwaj zaplanowali, że Severus zabije Albusa. Po jego śmierci, Snape starał się pomagać przyjaciołom w poszukiwaniu horkruksów – to on naprowadził Harry’ego na trop miecza Gryffindora. Harry dowiaduje się też, że on sam jest ostatnim horkruksem – Voldemort nieświadomie pozostawił w jego duszy cząstkę siebie, gdy próbował go zabić w pamiętną Noc Duchów. Teraz chłopak będzie musiał dać się zamordować, by Czarny Pan mógł zginąć.


Rozdział 34: Powrót do lasu

Harry jest zszokowany tym co zobaczył, ale również przygotowany na śmierć. Udaje się do Zakazanego Lasu, nakazując uprzednio Neville’owi, by próbował przy najbliższej okazji zabić Nagini, która też jest horkruksem. Są kolejne ofiary bitwy: Lupin i Tonks.

Chłopakowi udaje się wreszcie otworzyć złotego znicza, zapisanego mu w testamencie Dumbledore’a. Tak jak podejrzewał, w środku znajduje drugą ze Śmiertelnych Relikwii – Wskrzeszający Kamień. Dzięki niemu może przywołać postaci swoich zmarłych bliskich: rodziców, Syriusza, Lupina. Dodają mu otuchy przed ostatecznym starciem z Voldemortem. Harry wkracza do lasu i dociera na polanę, gdzie czeka na niego Czarny Pan, po czym zdejmuje pelerynę-niewidkę i ujawnia się.

Wie, że musi dać się zabić, aby zginęła wraz z nim cząstka duszy Voldemorta… Czarny Pan nie waha się ani chwili i rzuca zaklęcie uśmiercające.


Rozdział 35: King’s Cross

Harry nie zginął. Dzieje się z nim coś dziwnego – znajduje się w nieznanym, opustoszałym pomieszczeniu, przypominającym salę wielkiego pałacu – wygląda jak poczekalnia King’s Cross. Spotyka w niej… Dumbledore’a, który wszystko mu wyjaśnia. Okazuje się, że chłopak nie zginął – był siódmym horkruksem, ale przeżył dzięki temu, że Voldemort odrodził się za pomocą jego krwi. Horkruks zaś został zniszczony.

Albus wyjaśnia też zdarzenia ze swojej przeszłości, opowiada, jak doszło do pojedynku z Grindelwaldem i zdobycia Prastarej Różdżki. Twierdzi, że to Harry jest przodkiem legendarnych braci i to on powinien stać się posiadaczem wszystkich Śmiertelnych Relikwii. Nakłania chłopaka, by powrócił i walczył do końca z Voldemortem.

Harry nie wie do końca, czy rozmowa z Dumbledore’em zdarzyła się naprawdę, czy była tylko efektem jego wyobraźni…


Rozdział 36: Skaza na planie

Chłopak znów jest na polanie, chwilę po tym, jak Voldemort trafił go zaklęciem uśmiercającym. Śmierciożercy cieszą się z jego śmierci. Wszyscy udają się wraz z jego ciałem do Hogwartu. Harry robi wszystko, by się nie zdradzić, że przeżył. Hagrid, Hermiona, Ron i Ginny są zszokowani śmiercią chłopaka. Czarny Pan próbuje spalić Tiarę Przydziału wraz z Nevillem.

Wykorzystując moment nieuwagi, Harry zarzuca na siebie pelerynę-niewidkę i ratuje życie Neville’owi. Robi się zamieszanie, rozpoczyna się walka w sali wejściowej. Pani Weasley zabija Bellatrix, Neville niszczy ostatniego horkruksa zabijając Nagini. Zaś Harry – chcąc chronić przyjaciół – rzuca zaklęcia spod peleryny i ujawnia się. W końcu on i Voldemort znów stają naprzeciw siebie.

Nim dochodzi do pojedynku, rozmawiają przez chwilę. Harry wyjaśnia, że Snape nie był panem Prastarej Różdżki, gdyż nie pokonał Dumbledore’a, tylko zabił go na jego własne życzenie. Prawdziwym panem Prastarej Różdżki był więc Draco Malfoy, bo to on jako ostatni rozbroił Dumbledore’a. A, jak pamiętamy, podczas ucieczki z dworu Malfoya to Harry rozbroił Malfoya i właśnie on jest teraz panem Prastarej Różdżki.

Voldemort nie chce dyskutować dalej, rzuca zaklęcie uśmiercające. Jednak to Harry jest panem jego różdżki i udaje mu się odbić zaklęcie, które następnie uderza w samego Voldemorta. Czarny Pan ginie na miejscu.

W zamku zapanowuje radość. Następnego dnia Harry odwiedza gabinet dyrektora i rozmawia z obrazem Dumbledore’a. Za pomocą Prastarej Różdżki naprawia swoją dawną różdżkę, zaś Prastarą Różdżkę decyduje się odłożyć z powrotem do grobu Dumbledore’a. Wierzy, że umrze śmiercią naturalną, a moc Prastarej Różdżki zniknie wraz z nim i nikomu więcej nie sprawi kłopotu.


Epilog: Dziewiętnaście lat później

Jest 1 września. 37-letni Harry wraz ze swoją żoną, Ginny, odprowadzają swoje dzieci – Lily, Jamesa i Albusa – na peron 9 i 3/4. James już od pewnego czasu jest w Hogwarcie, Albus jest pierwszoroczniakiem, zaś Lily musi poczekać jeszcze dwa lata. Spotykają na dworcu Rona i Hermioną, którzy też przyprowadzili swoje dzieci: Rose i Hugo. Pojawia się też dorosły już, osierocony Teddy Lupin, syn Remusa i Tonks.

Neville jest jednym z nauczycieli Hogwartu. Tuż przed odjazdem pociągu Harry zamienia kilka słów z Albusem. Mówi mu, by nie obawiał się, że zostanie wybrany do Slytherinu, i wspomina: „Nazywasz się Albus Severus – to imiona dwóch kolejnych dyrektorów Hogwartu. Jeden z nich był w Slytherinie i był najprawdopodobniej najodważniejszym człowiekiem, jakiego kiedykolwiek znałem”. Doradza małemu Albusowi, by sam dokonał wyboru, bo Tiara Przydziału mu na to pozwoli.

Ginny mówi, że wszystko będzie dobrze. Harry też o tym wie. Blizna nie boli go już od dziewiętnastu lat.


Spoilery w komentarzach do tego newsa są dozwolone.

 << powrót...

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: JewelB | 2008-02-23 14:42:39
o nie!! To jest najlepszy serwis informacyjny na temat Harrego Pottera. ;((( no cóż.. jakoś trzeba się z tym pogodzić.. ;( może ktoś kupi.. fajnie by bylo gdyby ta stronka nadal funkcjonowala po 27 marca.. ;**

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: karo12 | 2008-02-23 15:31:15
Ciężko się pogodzić z tym, że ten serwis może przestać istnieć... A jeżeli będzie, że będzie istniał bez Ciebie, Lipa. I nawet jeżeli ktoś go przejmie to nie będzie to samo. Nie przeceniasz siebie. HPNews to Ty. I czasem my, czytelnicy. Myślę, że żaden z tych wielu ludzi, którzy regularnie odwiedzali ten serwis o Tobie nie zapomni. Bo ja na pewno nie...

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Mileeeenka_1992 | 2008-02-23 15:33:45
Och strasznie szkoda ;( Bardzo lubiłam ten serwis. Uważam, że był, a raczej nadal jest on bardzo bardzo dobry i najlepszy z tych które spotkałam ;) I tak przy okazji wszystkiego najlepszego ;d ;***

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Monilip | 2008-02-23 15:37:03
Rozumiem cię...prowadziłam nie jedną stronę (ale oczywiście nie tak znaną jak Twoja!) i wiem że to naprawdę dużo roboty.

Cóż - życzę szczęścia na konkursie i w publikacji książek (jestem ciekawa jakie to...ja sama chcę wydać ale to raczej opowieść fantastyczna a nie dadze by taka była Twoja :D).

Żal, że nikt ci nie pomagał. Jak się zgłasza to ludzie trzeba brać to poważnie!!!

Ale co do tej opłacalności strony...

Mówisz, że za niedługo skończysz 18 lat - nie mógłbyś dawać tu reklam? Ja wiem, to jest uciążliwe dla nas fanów ale może by jakoś to ci odpłaciło za tą wydaną kasę....kilkaset złoty? na rok? to sporo....

Nie chcę Cię odciągać od decyzji ale może po Twojej wiadomości znajdą się jacyś chętni by Ci pomóc..

A jak nie - miejmy nadzieje, że ktoś wykupi HPNews! Oczywiście to już nie będzie to samo ale zawsze jakaś namiastka :D

Jak pisałeś - zostały jeszcze dwa filmy więc jest co robić :D

Tak czy owak - powodzenia na konkursach, w szkole i w życiu osobistym!

I żeby Ci nie było mocno żal HPNews :)

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: aniaM14 | 2008-02-23 16:03:15
Drogi Lipo. Łzy zakręciły mi się w oczach po przeczytaniu tego... no właśnie czego? Newsa? Artykułu? Notatki? Myślę, że najwłaściwsze słowo to ZWIERZENIE. Ten mój dosyć niecodzienny odruch (z zasady jestem osobą pogodną) nie był spowodowany tym, że to już koniec tego najlepszego(bo nie ma wątpliwości, że serwis HPnews takim był) najbardziej profesjonalnego i najdokładniejszego serwisu o Harrym na jaki trafiłam. Nie. To Twoja niespotykana szczerość, pasja i poświęcenie dla nas czytelników, którzyśmy Cię tak naprawdę nie doceniali. Twój wkład i praca w ten serwis były i nadal są wprost niewyobrażalne. Nie umiem wprost wyrazić tego wszystkiego co teraz czuję... Dzięki Tobie mogłam cieszyć się spokojną lekturą ostatniej części. Wprowadzałeś ostrzeżenia przed spoilerami, relacjonowałeś przebieg premier w poszczególnych miastach, dostarczałeś nam coraz to nowszych informacji o tym świecie, który wszyscy pokochaliśmy-o świecie Harry'ego Pottera. Nie raz po przeczytaniu niektórych z newsów rozpierała mnie dzika radość. Dziękuję Ci za to... Pod treścią każdego newsa możemy znaleźć skalę ocen, dzięki której możemy dać właśnie taką ocenę danemu newsowi. Wszystkie one zasłużyły na najwyższe oceny, ponieważ każdy z nich miał w sobie wkład i kawałek serca redaktora naczelnego tego serwisu. Tak bardzo mi teraz wstyd, że i ja nie włożyłam wysiłku w to wszystko... Że nie napisałam komentarza pod każdym newsem... A przecież to wszystko było m.in. dla mnie... Żałuję też, że nie mogłam uczestniczyć w tym wszystkim od początku, jako że internet mam dopiero od 2006 roku... Teraz wszyscy redaktorzy, którzy nie dawali ci potrzebnego wsparcia niech przeczytają to co napisałeś, może to trochę wzruszy ich serca. Uważam, że każdy użytkownik Hpnews.pl powinien napisać komentarz pod tym "newsem". Drogi Lipo. Życzę ci powodzenia w twoich marzeniach. Z podziwem patrzę na potęgę twego umysłu. Nie mam żadnych wątpliwości, że będziesz wielkim dziennikarzem. Oczywiście będzie mi żal rozstawania się z serwisem ale w pełni rozumiem Twoją decyzję. Nie jestem jeszcze pewna tego czy nawet jeśli ktoś kupi serwis to będę tu jeszcze zaglądać. Nie mogłabym znieść widoku zbezczeszczenia Twojego wspaniałego dzieła. Jeszcze raz dziękuję ci za każdą emocję wywołaną dzięki Twoim newsom. Będę wiernie zaglądała tu aż do 27 marca. Życzę ci wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i mam nadzieję, że moje słowa przyniosły ci trochę satysfakcji. Po raz kolejny dziękuję i pozdrawiam aniaM14

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Lina | 2008-02-23 16:03:47
O Boże, popłakałam się jak to czytałam, ale rozumiem Cię Lipa, zawsze pozostaniesz jednym z moich ulubionych redaktorów (jeśli nie ulubionym) życzę Ci szczęścia i znalezienia wspaniałej pracy, w której będziesz szczęśliwy, bo na taką pracę zasługujesz. Informacja o sprzedaniu serwisu jest dla mnie, osobiście straszna, gdyż odwiedzam ten serwis od niemal 3 lat i siłą rzeczy zżyłam się z nim. mam nadzieję (i życzę Ci tego Lipa) by serwis został kupiony przez odpowiedzialną, "kochającą" Harry'ego osobę, która podoła trudnemu zadaniu jakim jest prowadzenie sewisu po Tobie. Cieszę się, że zdecydowałeś się sprzedać serwis, a nie usunąć go i modlę się by znalazł się na niego kupiec.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Alexis_Black | 2008-02-23 16:07:47
W zupełności podpisuję się pod Monilip... Od tylu lat to mój ulubiony serwis... Pamiętam ten dzień, w którym szukałem jakichś informacji o premierze HPiZF... Wtedy HPNews znajdował się jeszcze na za.pl :) Od tylu lat to moja strona startowa :) Nie ma dnia, w którym nie oglądałbym tej strony. Jestem z nią tak związany... Nawet dodano tu moją 'powieść', "Akademię Vernex", którą napisałem zainspirowany historią mojej wirtualnej szkoły magii, Vernexu... No i kiedy myślę o HPNews, od razu nasuwa mi się Lipa :) Wg mnie ten serwis nie mógł mieć lepszego założyciela i redaktora naczelnego... Powodzenia w życiu, Lipo :)

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Black-Wand | 2008-02-23 16:22:08
szkoda tego serwisu :( to najlepsza stronka o Harrym jaką znam :( czy wszystko musi sie konczyc? :( najpierw Harry a teraz moja ulubiona stronka w calym necie :( nawet jak ktos kupi to nie bedzie tak fajnie jak teraz :(:(:( [*] pozdro for ALL

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: lemonia | 2008-02-23 16:40:52
Staram się rozumieć ale jest trudno!Powodzenia na maturze, studiach itp.Jesteś wspaniałym redaktorem, dziennikarzem!Mam nadzieję że hpnews.pl wykupi ktoś taki jak ty i będzie go prowadził;)

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Marta_Evans | 2008-02-23 17:33:21
Łał. Drogi Lipo, zrobiłeś na mnie wrażenie. Aż się zasmuciłam, że aż tyle masz problemów z prowadzeniem tego serwisu. Dlatego gorąco będę trzymać kciuki aby ktoś go kupił! Po przeczytaniu tego newsa, doskonale Cię rozumiem. Oczywiście, że nie będziesz mógł prowadzić tej strony do końca życia. Masz do robienia też inne rzeczy. Tak w ogóle jestem pełna podziwu, że jeszcze znajdujesz na niego czas. Masz przecież tyle do roboty! Do tego dochodzi to, że uczysz się w liceum, i to jakim liceum. Ja jestem w Twoim wieku więc dobrze wiem, że trzeba się nieźle namęczyć w szkole, aby później coś osiągnąć. Poza tym Ty startujesz jeszcze w olimpiadach, które też pochłaniają masę czasu. Tak więc życzę Ci wielu sukcesów! Aby udało Ci się na tej olimpiadzie z języka francuskiego i udanej pracy z serwisem Wiadomości24.pl. I radości z treningów. Cieszę się, że przez tyle lat byłeś tutaj redaktorem, bo oglądanie tej strony było czystą przyjemnością :) Fajnie, że zostajesz tu jeszcze przez miesiąc. Na pewno później będzie nam Ciebie bardzo brakowało. Aha no i udanej jutrzejszej 18-stki!!! Mam nadzieję, że jutro będzie jeszcze okazja, aby złożyć Ci tutaj życzenia. Pozdrawiam Cię serdecznie!

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: AlbusPersival | 2008-02-23 18:24:29
Bardzo dobrze Cię rozumiem.Ja również jestem uczniem który za rok ma maturę.Bardzo mi na niej zależy.Czytając dzisiejszy artykuł bardzo się wzruszyłem.Naprawdę.Popłakałem się ze wzruszenia.Marzenia-->to wielka rzecz.Dlatego chciałem ci powiedzieć,że nie pozwolę ci zamknąć strony HPnews.Chce ją wykupić.Podaj tylko cenę.Pieniądze mam.Bardzo mi zależy na tej stronie.Wchodzę na nią już od nie pamiętnego czasu,zawsze nią byłem zachwycony.Aż do dnia dzisiejszego,kiedy przeczytałem twój artykuł.W jednej chwili doznałem szoku.Szybko się zarejestrowałem i postanowiłem napisać do Ciebie.Pragnę,chcę wykupić tą stronę.Chcę by ona istniała dalej.Moim marzeniem było prowadzenie strony wraz z innymi ludźmi,fanami.Dla mnie jesteś wielkim człowiekiem.Jesteś dla mnie jak rodzony brat chociaż się nie znamy i nigdy nie widzieliśmy.Pozostawiam tu swój numer gg oraz e-mail i czekam na twoją odpowiedź. Hiven@interia.pl oraz numer gadu-gadu 8107419 Czekam na szybką odpowiedź. Twój wierny czytelnik AlbusPersival(David)

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: ashley | 2008-02-23 18:43:23
Z przykrością przeczytałam tego newsa. Praktycznie codziennie odwiedzałam ten serwis od początku 2006 roku (czyli odkąd mam internet), to jedyna strona HP (nie licząc kilku forów i oficjalnej strony Jo), którą mam w ulubionych, bo po prostu inne już nie były mi potrzebne. Na HPnews miałam wszystko co najważniejsze. Ale już od odejścia Aguni widziałam, że coś złego dzieje się, bo nie zauważałam, żeby ktoś oprócz ciebie pisał jakieś newsy. Nie sądź, że nikt tego nie zauważał (a przynajmniej nie ja).I co ja teraz zrobię? Jakoś nie sądzę, żebym była w stanie przestawić się na jakąś inną stronę. Może ewentualnie zagraniczną. Właśnie tego się bałam, że po wydaniu 7 tomu, wszyscy przestaną interesować się Potterem. A zamknięcie tej strony będzie kolejnym ciosem. Najbardziej mnie zdziwiło, że sam płacisz za serwer. Jakoś nigdy o tym nie pomyślałam, a przecież na innych stronach organizują różne zbiórki i zawsze każdy da po kilka złotych i się uzbiera większość kwoty. Jakoś nie zauważyłam, że tutaj nigdy czegoś takiego nie było. Wiele pracy włożyłeś w ten serwis i należą ci się brawa. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Będzie mi bardzo przykro, gdy już nie będzie HPnews, ale doskonale cię rozumiem.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Ginny00 | 2008-02-23 19:21:29
Lepiej bym tego nie opisała... to samo chciałam napisać... Naprawdę jest mi bardzo smutno;( ale życzę Ci powodzenia i sukcesów :] Dziękuję....

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Smoczyca | 2008-02-23 19:43:43
Mam nadzieję, że strona nie zostanie zamknięta, że jakoś uda się ją "uratować". Podjąłeś słuszną decyzję, zwłaszcza jeśli prowadzenie strony miałoby popsuć Twoje plany. Zasugujesz na słowa uznania za te lata poświęcone HPNews. Życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, aby udało Ci się zrealizować wszystkie swoje plany. Owocnej pracy z serwisem wiadomości24.pl. Powodzenia :)

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Lina | 2008-02-23 19:53:23
Ojej, zapomniałam o tym co najważniejsze. Dziękuję Ci Lipa, bardzo Ci dziękuje, dzięki hpnews mogłam w pełni cieszyć się z kolejnych premier, a dzięki forum tego serwisu poznałam wspaniałych ludzi. No właśnie muszę zadać to pytanie, co teraz stanie się z forum?

Kupię tą strone .....
Autor: AlbusPersival | 2008-02-23 20:15:35
To znowu ja.Czekam na odpowiedź.wiem,że możesz być bardzo zajęty.Pragnę wykupić tą stronę....ale mam też pewien pomysł napisz do mnie to ci go powiem. Hiven@interia.pl gg: 8107419

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: nicholaswatson | 2008-02-23 20:44:03
Koniec Harry`ego Koniec hpnews piękny koniec

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: ala200 | 2008-02-23 21:06:52
Szkoda! To byl jeden z najlepszych portali o HP, i został mu (byc moze) tylko jeden miesiąc...mam nadzieje ze ktos go kupi i bedzie nadal prowadzil, ale to jednak mimo wszystko nie bedzie to samo... No ale cóż, życze powodzenia w dalszej karierze. _____________________ www.parkinson-pansy.blog.onet.pl www.my-fun-island.blog.onet.pl

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Muniek | 2008-02-23 21:35:00
Wypadałoby coś napisać, aczkolwiek naprawdę nie wiem co. O pracy redaktorskiej nie moge niczego powiedzieć - nie mam takich doświadczeń. HPnews to serwis, który zapisał się w moich myślach i sercu i sądzę, że nie tylko mnie, ale nam wszystkim będzie naprawdę żal, że odchodzisz, Lipo. Wszystko co ma początek musi mieć również koniec - to dobra pora na zakończenie, na powiedzenie ostatnich słów. Nie będę się rozpisywać, bo to nie miałoby głębszego sensu, ale powiem tyle: przez cały czas, który spędziłem na HPnews (od 2006r.) dostrzegałem Twoją pasję - tej pasji Ci serdecznie gratuluję. Człowiek bez pasji jest pusty. To jeszcze nie pożegnanie - jest jeszcze miesiąc, ale ja juz ze swojej strony dziękuję - za prawdziwy, tworzony z pasją serwis o HP.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Pamisz | 2008-02-23 22:13:12
Zarejestrowałam się nawet, żeby skomentować.
Na HPNews zaglądam codziennie od ponad roku, kiedy na poważnie zaczęłam interesować się Harrym Potterem. Czytałam książki i to głównie one podchodziły dla mnie pod pojęcie "Harry". Kiedy trafiłam na tą stronę, zdałam sobie sprawę jak mało wiem o mojej ulubionej autorce. Ba! Nie wiedziałam nic! Czytając newsy, wywiady, artykuły Potter stał się częścią mojego świata. Było dla mnie normalne, że klikam w zakładkę i sprawdzam czy nie pojawiło się nic nowego.
Teraz, kiedy nie pojawi się już żaden kolejny tom, wszystko się zatrzymało. Wiedziałam, ze prędzej czy później i HPNews też się skończy. Tak, tak, to jeszcze nie koniec, wiem. Serwis ktoś pewnie wykupi, ale nie będzie to już ani trochę podobne do tego, co jest teraz. To Ty, drogi Lipo, włożyłeś tu serce i mnóstwo pracy. Kiedy odejdziesz... wszystko się zmieni.
Nie mam do Ciebie żalu za to, że tak zdecydowałeś. Rozumiem Cię, a przynajmniej tak mi się wydaje. Usłyszymy o Tobie na pewno, i to już niedługo. Masz talent i wszyscy czytelnicy HPNews to zauważyli. Doceniamy to.
Chciałam Ci bardzo podziękować - i głównie dlatego się zarejestrowałam - za to, że przybliżyłeś nam świat Harrego Pottera, który wszyscy tak uwielbiamy.
Jesteś wielki!
:)

Ps. Wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszych urodzin!

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: gibol1412 | 2008-02-24 01:08:50
Powiem krótko. Powinniśmy coś zrobić by ten serwis przetrwał.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Ada | 2008-02-24 08:50:09
Wiadomości24.pl, gratuluję. To miło, że komuś spełniają się plany. Aczkolwiek dalej zadziwia mnie, że wszystko ma kres. Szczególnie jeśli pomyślę, że odwiedzam hpnews.pl prawie codziennie od czasu, gdy był jeszcze w innej wersji i z inną nazwą strony (hpnews.go.pl?). Takie to dziwne, wszyscy poodchodzili. No, ale takie życie, takie życie, jak mawia moja babcia i pewnie większość polskich babć :). Powodzenia, pozdrawiam.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Lien_McGonagall | 2008-02-24 09:25:25
Lipo! Jestem zdumiona tym, co tu napisałeś. Nigdy wcześniej nie wiedziałam, że jesteś taki młody, tak ambitny i że masz tyle planów na przyszłość. Niesamowite, że wszystko to tak wspaniale łączyłeś. Jestem naprawdę pod wrażeniem. Żadko spotykam ludzi z taką pasją, zdolnościami i chęcią działania. Oczywiście, wszystko co napisałeś doskonale zrozumiałam. I mogę oświadczyć, że jestem twoją fanką ;) Kibicuję całym sercem, żeby Ci się udało w dziennikarstwie i byłabym wdzięczna, jakbyś udzielił mi informacji o swojej książce, a także dalszej działalności (już wiem, że mam odwiedzać wiadomości24.pl), ponieważ bardzo podoba mi się twój styl pisania i szkoda by mi było nie czytać już nic spod twojego pióra. Poza tym mam nadzieję, że jeśli ktoś kupi ten serwis to będzie tak samo ambitny jak Ty i znajdzie gorono redaktorów, ktorzy zaczną coś robić. Dziwię się, że ktoś zgłosił się do readkacji i olał sprawę. Poza tym wszystkiego najlepszego z okazji 18 urodzin, mnóstwo sukcesów i powodzenia!

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: eee | 2008-02-24 11:33:38
Po pierwsze: Wszystkiego najlepszego z okazji 18-stych urodzin!!!! Kurcze Lipa strasznie mnie zaskoczyłas ta wiadomoaścią! Jakoś nigdy nawet nie przyszło mi do głowy, że mógłbyś tu już nie pracować. To co napisałeś wiele mi uświadomiło- jak pewnie większości z nas. I chociaż starsznie przykro i ciężko było mi to czytać to rozumiem Cię i w pełni szanuje twoją decyzje! Mam nadzieje, że wszystko się ułoży po twojej myśli. Mamy jeszcze troche czasu żeby się z tobą pożegnać więc na razie tyle z mojej strony.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Lina | 2008-02-24 11:42:26
Zgadzam się. Musimy coś zrobić.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Lina | 2008-02-24 11:51:50
Sto lat Lipa, życzę Ci wszystkiego najlepszego, spełnienia wszelkich marzeń, znalezienia wspaniałej pracy, zwycięstwa w olimpiadach i wszystkiego, wszystkiego czego sobie jeszcze zapragniesz.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Lenka | 2008-02-24 14:25:20
;(((((((((((((((((((((((((((((((((((

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Lien_McGonagall | 2008-02-24 14:30:14
Niech ktoś kupi tą stronę, proszę, proszę, proszę. Ja bez tego forum, bez tych newsów, które potrafie czytać w kółko nie wytrzymam... nie chcę żeby to się tak skończyło. Rozumiem Lipę i nie dziwię mu się, dlatego wolałabym raczej zaapelować do kogoś kto zna się i chciałby poprowadzić dalej tą stronę...

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: nimfa_dora | 2008-02-24 15:05:55
O Lipo! Od czego tu zacząć. Mam tyle do powiedzenia, choć nie wiem jak mam to wszystko ubrać w słowa. Nie martw się doskonale cię rozumiem i motywy twojego działania, gdyż chodzę do liceum pierwszy rok, ale już się przekonałam, że w takiej szkole sielanki nie ma. Trudno znaleźć mi czas na jakiekolwiek przyjemności (choć na HPNews jestem codziennie). Jestem pełna podziwu dla twojego zorganizowania, a szczególnie dla poświęcenia i pasji wobec tego serwisu. Współczuję, że zostałeś osamotniony w kierowaniu tak wspaniałym, tak profesjonalnym, tak niezastąpionym serwisem, który sam przed laty stworzyłeś. Nie zdawałam sobie sprawy, że jesteś tak młody. Przecież tak wiele już osiągnąłeś. Dziekuję, że o nas-czytelników dbałeś. Mogłeś równie dobrze postąpić jak reszta redaktorów. (W tym miejscu chcę zaapelować do pozostałych redaktorów: jeśli pozostało wam choć trochę godności, to pomóżcie ratować ten serwis. Gdy się do czegoś zobowiązuje, to trzeba się z tego wywiązywać.) Dziękuję, że zajmowałeś się tym serwisem, często wbrew twoim planom. Całkowicie rozumiem, dlaczego rezygnujesz z tej tak naprawdę "magicznej pracy". Zgadzam się, że HP nie może być najważniejszy. Mogłam już wcześniej sie domyślić, że ta stronka nie będzie wiecznie prowadzona. Wszystko ma swój kres, nawet sam HP. Zupełnie nie zdawałam sobie sprawy z tego, że tak ciężko pracujesz i jeszcze nie dostajesz za to żadnego wynagrodzenia (chociaż na pewno masz jakąś satysfakcję), a musisz za to na dodatek płacić! Przy czytaniu tego artykułu (?) duża łza zakręciła mi się w oku, nie tylko dlatego, że być może to koniec HPNews. Zrobiło mi się zwyczajnie żal Ciebie, drogi Lipo! Ileż poświęcenia wymaga to od ciebie, by wszystko tutaj było ok. Mam również nadzieję, podobnie jak ty i reszta userów, że serwis nadal będzie funkcjonował. Chociaż gdyby dostał się w jakieś nieodpowiednie ręce, to lepiej wolałabym, żeby jednak go zamknięto. Chyba lepiej zejść ze szczytów niepokonanym niż staczać się w dół w zapomnienie. No i oczywiście (prawie bym zapomniała) składam ci najserdeczniejsze, najszczersze i w ogóle naj.... życzenia z okazji osiemnastki: przede wszystkim zdrówka, sukcesów na dalszej drodze i spełnienia nawet najskrytszych marzeń, i by HPNews nie zaprzątał ci tak głowy jak dotąd :-) Wiele chciałabym jeszcze napisać, ale to co spędziło mi sen z powiek tej nocy, już chyba ubrałam w słowa dość treściwie. A na koniec dodam, że ta stronka, jeśli będzie istnieć, na pewno nie będzie tą samą bez ciebie. Pozdrawiam, jeszcze raz wszystkiego naj i powodzenia Lipo!! nimfa_dora

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: gibol1412 | 2008-02-24 16:15:45
Wczoraj było ciężko mi coś napisać. Ale widzę, że nas jest wielu, więc wspólnie może jakoś byśmy wymyślili jak uratować ten serwis? Jeżeli nikt tu słów nie rzuca na wiatr to napewno się uda.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: donia | 2008-02-24 17:39:26
Lipaaaaa...!! Ach.. Nie wiem, co mam napisać. Nie będę rozpaczać ani sie rozpisywać, bo nie ma sensu, ale... jestem pewna że jeszcze nieraz o Tobie usłyszymy, jesteś.. świetny :) Powodzenia! I szystkiego najlepszego z okazji urodzin ;* Dzięki za wszystko...

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: lemonia | 2008-02-24 17:47:48
Chciałabym jeszcze coś dopisać;D chciałabym zostać kiedyś dziennikarką więc czytając artykuły zwracałam uwagę nie ty;lko na temat ale także na styl. Dajesz mi inspirację i piszesz świetnie!! chciałabym jeszcze kiedyś np. w gazecie przeczytać twój artkuł nawet nie związany z harrym!!Szczerze mówiąc myślałam że jesteś starszy. powodzenia!!!

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: McDalenka | 2008-02-24 20:32:06
Rozumiem Cię, Lipo, też prawie nie mam wolnego czasu, zajęcia dodatkowe i nieraz już musiałam wybrać między HP a 'przyziemnymi' sprawami. Zaglądam na hpnews od dawna, od kiedy przeczytałam Twoją wersję HP kilka lat temu. Widzę, jak dużo pracy włożyłeś w ten serwis. Myślę, że niedługo to już nie będzie to samo. Mało jest takich ambitnych osób jak Ty. Powodzenia w dążeniu do celu! Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś przeczytam Twój artykuł w gazecie :)

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Syriuszka | 2008-02-24 20:47:29
Strasznie smutno czytać! jestem z hpnews od czasów za.pl i niewyobrażam sobie zeby serwis nie istniał. Doskonale jednak rozumiem Twoja decyzję, już od jakiegoś czasu zastanawiałam sie jak długo jeszcze "pociagniesz". Dla mnie hpnews było serwisem innym niż wszystkie przez niesamowitą atmosferę, nie wiem czy jeśli ktoś "nowy" zajmie sie nim nadal tak bedzie. Tak czy siak życze powodzenia!!

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Ginny00 | 2008-02-24 21:47:39
Ja tez się zgadzam. A tak w ogóle Lipa wszystkiego najlepszego z okazji 18 urodzin!:)

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Aniaaa | 2008-02-24 22:11:04
Szok. Dla mnie to szok. Oczywiście, rozumiem. To przykre, więcej, to okrutne, ale rozumiem. I fakt rozumienia podwaja efekt szoku. Trudno w ogóle przyjąć do wiadomości, że zamknięcie może się wydarzyć, a tu jeszcze mieć takie silne argumenty rozumowe, które przytłaczają i gaszą wszelkie irracjonalne nadzieje. Cholera. Cóż, Sewerynie, wiem, że cokolwiek napiszę zostanie uznane za kolejne bajanie o tym, jak to było świetnie, kolejne wazeliniarskie ględzenie i kolejne rozpaczanie. Ale było i to nie ulega wątpliwości, także napisać to muszę. Było świetnie. Było wspaniale. Wiem, nie byłam tu od początku istnienia strony, ale jestem tu długo i zdążyłam poznać i uszanować to, co oferujecie. Co oferujesz. Prawda, zbyt wiele to na jednego człowieka, tym bardziej, że czekają w dorosłym życiu inne obowiązki. Gdybyś miał pomocników, byłoby lepiej. Rozumiem, że decyzja jest nieodwołalna. Pozostaje mieć nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto tą stronę godnie poprowadzi dalej. Bo całkowitego jej zamknięcia sobie nie wyobrażam. Obawy moje dotyczą także forum. Boże, nie zamykajcie nam forum, błagam. Rozumiem też, że i Tobie nie jest łatwo, co zresztą jest naturalne. Tak na pokrzepienie, odnośnie popularności - jest taka piosenka Perfektu i mądre słowa: "Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym." Myślę, że tak, czy inaczej, kiedyś strona musiałaby przestać istnieć, a lepiej to mimo wszystko zrobić zanim zacznie się "staczać". Teraz, kiedy jest wciąż niepokonana i kiedy jeszcze wszystkim na niej zależy. Bo wtedy na dłużej pozostanie pamiętana. Sewerynie, osobiście dziękuję Ci za cały trud włożony przez tyle lat w ten portal. To naprawdę jest jedna z najlepszych stron w sieci. Gratuluję wszelkich osiągnięć i życzę powodzenia w kolejnych, tych poważniejszych, zawodowych. Wszystko co dobre, szybko się kończy, tak? x] Ba, niestety. Ale to już nie będzie to samo. Jakiś etap się zamknie, u mnie na pewno, a tego nie chcę, nie chcę. Taki już ze mnie Piotruś Pan. Sęk w tym, że ja, kurczę, żyję w realnym świecie i że też, kurczę, muszę przyzwyczaić się do rozstania z pewnym etapem i jego ofertami. Tak na marginesie. A teraz kończę ten melodramat. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Scarlett | 2008-02-24 22:45:15
Tak, myślę, że Twoja decyzja jest słuszna. Już od jakiegoś czasu można było zauważyć, że tylko Ty zajmujesz się serwisem. Szkoda, bo jestem tu od ponad dwóch lat i pamiętam jak było wcześniej. Zwłaszcza jak było równe 2 lata temu, gdy inni redaktorzy przygotowali oprawę graficzną i świetne życzenia dla Szefa. To naprawdę przykre. Przy okazji życzę Ci wszystkiego najlepszego, dalszych sukcesów i zrobienia kariery o jakiej marzysz! Mam nadzieję, że jednak ktoś kupi HPNews, choć czuję, że bez Ciebie to już nie będzie tak samo ;). Powodzenia!

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Bertie | 2008-02-25 00:56:12
Dzięki Lipa za stworzenie i utrzymanie tak dopracowanego serwisu jakim jest HPnews. Korzystam z niego od 2005 roku i nigdy się nie zawiodłem. Rozumiem Twoje powody i życzę Ci wszystkiego najlepszego w pracy, pisaniu książek, dziennikarstwie. Oby Ci się szczęściło, rozwijaj się i pracuj, a stworzysz rzeczy tak dopracowane jak ten serwis, i o wiele więcej osób niż tutaj będą Ci wdzięczne! Trzymaj sie!

Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Domino_Piotr | 2008-02-25 09:40:04
Ja również dziękuje za wspaniałą strone o HP. Od kwietnia do września pisałem artykuły do proroka HPnews. Cieszyłem się że mogłem pisać w takim popularnym serwisie. Mam nadzieje że komuś uda się kupić tą strone

Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Domino_Piotr | 2008-02-25 09:40:08
Ja również dziękuje za wspaniałą strone o HP. Od kwietnia do września pisałem artykuły do proroka HPnews. Cieszyłem się że mogłem pisać w takim popularnym serwisie. Mam nadzieje że komuś uda się kupić tą strone

Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Domino_Piotr | 2008-02-25 09:40:08
Ja również dziękuje za wspaniałą strone o HP. Od kwietnia do września pisałem artykuły do proroka HPnews. Cieszyłem się że mogłem pisać w takim popularnym serwisie. Mam nadzieje że komuś uda się kupić tą strone

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: gosia44 | 2008-02-25 10:29:22
Ja się niedawno tu zarejestrowałam, ale zdążyłam polubić ten serwis. Jest najlepszy, zgadzam się z wszystkimi, którzy tak napisali. Ale rozumiem Twoją decyzję. Powodzenia!!!

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Mary | 2008-02-25 15:38:59
ohc nie! Wiedzialam że to się stanie. ale nie miałam siły w to uwierszyć tak mi przykro. ten serwis stał się dla mnie ucieczką od normalnego świata. mam nadzieję, że ktoś kupi serwis bo ja niestety nie mam czasu na jego prowadzienie;(:(:(:(

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Angela | 2008-02-25 16:23:37
W pełni cię rozumiem i mam nadzieję, że znajdzie się ktoś gotowy i chętny go kupić. Życzę ci powodzenia na maturze i w twojej karierze dziennikarskiej, pozdrawiam ;*

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: plum-plum | 2008-02-25 17:39:18
Nie wiem co napisać. Przez ostatnie 3 lata ta strona była dla mnie światem w który uwielbiałam uciekać, a teraz ten świat runie. Nic juz nie bedzie takie samo. Seria o Harrym sie skończyła, filmy też niedługo powstaną... Ty odchodzisz... Nie chce mi sie w to wierzyc ale chyba musze to przyjąc do swiadomości. Nie mam prawa Ci robic wyrzutów a nawet nie chce bo szczerze Cie rozumiem. Mam nadzieje że matura pojdzie Ci wysmienicie, a juz niedlugo cały świat bedzie zachwycał sie Twoimi ksiązkami na które z niecierpliwościa MY wierni fani tego serwisu bedziemy czekac. Trzymam za Ciebie kciuki i sle milion całusów. Trzymaj sie i nie poddawaj.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Agacik | 2008-02-25 20:58:12
Ale szkodA MAM taka nadzieje ze ktos go kupi, mam tak malo punktow i nie dawno dowiedzialam sie o hpnews...och byla by szkoda

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: gibol1412 | 2008-02-25 21:57:54
A co zrobimy jak HPNews upadnie. Może nie mam komputera z internetem i z reguły czytam Newsy za pomocą internetu w telefonie, dlatego też nie za wiele tu się udzielam. Choć jestem zarejestrowany od końca tamtego roku to przeglądam HPNews od ponad roku. Czasem skorzystam z komputera w bibliotece i to wszystko:( No i sporadycznie gdzie indziej. jednak będzie mi brakować wiadomości z naszego magicznego świata:( Nikt nie ma jakiegoś konkretnego pomysłu????????

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: baku_k | 2008-02-26 08:34:14
doskonale Cię rozumiem...teraz kiedy opowieść o Harrym Potterze dobiegła końca wszystko wydaje się takie puste..sam nawet się zastanawiałem kiedyś jak długo będziecie jeszcze prowadzić tą strone....

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: Elomi | 2008-03-02 14:55:50
Tak, trzeba coś zrobić... Ale co? Jestem otwarta na propozycje^^ Jak na razie na myśl przychodzi mi tylko wykupienie serwisu, ale raczej nie mam środków finansowych, żeby to zrobić. Chyba, że ktoś inny ma^^ Nie wiem, co jeszcze można zrobić.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: tonks222 | 2008-03-06 18:29:52
Szkoda jestem tu zarejestrowana od bardzo nie dawna a juz ta strona zaczeła mi się podobać.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: tonks222 | 2008-03-19 18:40:11
Szkoda, taką fajną stronkę musisz opuścić.Alepowodzenia na swoim konkursie.

Re: Serwis HPNews.pl zostanie sprzedany
Autor: joka13 | 2008-04-04 14:52:59
Szkoda, że do tego doszło...:( mam nadzieję, że wszystko sie jakoś ułoży i serwis pozostanie w necie...

Zobacz także:


 · Pierwsza częśc Insygniów Śmierci zakończona na powrocie Rona?
 · Podział siódmej części
 · Co po siódemce?
 · Drukarnia ukarana grzywną
 · Film z premiery 7 tomu w Indiach

Najpopularniejsze:


 · Czarna Seria
 · Tytuły rozdziałów HP7 – czyżby wielki przeciek? (update x5)
 · Streszczenie \'Deathly Hallows\'
 · Co po siódemce?
 · Tajemniczy R.A.B.


© Copyright 2003-2007 by HPNews.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.